U mnie zaczęło się od kamerek na Fotka.tv. Zawsze cholernie mnie interesowało, dlaczego małolaty decydują się na pokazy przed kamerą na oczach tysięcy ludzi, więc tam czasem miałem okazję o to zapytać i otrzymać parę danych
No i na początku robiłem za błędnego rycerza - pomagałem nieogarniętym laskom w usuwaniu ich nagrań ze stron porno, bo było mi ich autentycznie żal i byłem zagorzałym przeciwnikiem udostępniania filmików w sieci. Nad takim podejściem kazał mi się poważnie zastanowić przypadek, kiedy to jednej z fotkowych dziewczyn było ewidentnie obojętne, czy jej nagrania krążą po necie. A właściwie jedno nagranie, bo laska pokazała cycki jeden jedyny raz (swoją drogą obłędne, tak cycki, jak i sama laska
) i traf chciał, że akurat została nagrana. Od tego momentu przestałem walczyć z wiatrakami.
No i na
ShowUp.tv też trafiłem przez Fotkę, bo kiedy tam administracja zaczęła masowo banować pokazy, pojawił się właśnie
ShowUp.tv, który zresztą miał na Fotce darmową reklamę na szeroką skalę (wszyscy go sobie polecali
). Zawsze byłem tu tylko cichym obserwatorem. Na początku byłem z ciekawości jak to się rozkręci, potem przerodziło się to w dziwne zainteresowanie chorymi sytuacjami (oglądaliśmy z kumplem różne transmisje i przy każdym spotkaniu komentowaliśmy z niedowierzaniem, jakie to zjeby chodzą po ziemi - zarówno jeśli chodzi o czatujących, jak i nadających). Teraz nadal obserwuję tu i tam, ale jestem tu już raczej z przyzwyczajenia.